środa, 7 stycznia 2015

Stara półeczka

Korzystając z tego, że nie mam aktualnie żadnej pracy w ogrodzie, wróciłam w wolnym czasie do zabawy ze starymi meblami zalegającymi w garażach i strychach. Kilka lat temu dostałam od koleżanki starą półeczkę kuchenną po jej babci. Była dość zniszczona, ale jak się okazało tylko powierzchownie. Nieliczne drewniane fragmenty okazały się zdrowe, więc postanowiłam pozbyć się czterech warstw nierówno ułożonej starej farby olejnej z wszystkiego co się da. Na ostateczny efekt półeczka się trochę naczekała, bo na początku mojej pracy nad nią nie miałam jeszcze odpowiednich narzędzi, a stara farba "siedziała" na niektórych częściach bardzo mocno, więc praca była bardzo żmudna, co mnie na pewien czas zniechęciło.


Na finiszu oczyszczania.

Denerwowało mnie jednak, że leży i się marnuje, więc wzięłam się ponownie do pracy. Pracowicie wiele godzin usuwałam starą farbę. Po uzupełnieniu widocznych ubytków, zawoskowaniu części drewnianych i pomalowaniu na biało pozostałych elementów pozostało tylko wymienić zawieszki i gałki w szufladach.

Tak prezentuje się dzisiaj:




1 komentarz: