Jak to zwykle bywa, letnie miesiące minęły jak z bicza strzelił. Lipa mocno już zżółkła, a orzechy włoskie co dzień tracą mnóstwo liści, co oznacza dla mnie grabienie, grabienie i jeszcze raz grabienie, a potem palenie. Wraz z wrześniem pojawiło się jednak także coś co uwielbiam, a mianowicie GRZYBY :) W tym roku grzybobranie było wyjątkowo udane - w niecałe 2 godziny wraz z rodzinką nazbieraliśmy 4 pełne wielkie kosze podgrzybków. Skończyliśmy zbieranie nie dlatego, że skończyły się grzyby, ale nie mieliśmy już do czego ich pakować. Cieszyłam się jak dziecko. 2 kolejne dni te ogromne ilości grzybów suszyły się na słońcu, które akurat szczęśliwie się pojawiło. Nie wiem co bym z taką ilością zrobiła gdyby pogoda nie dopisała. Nie tylko podgrzybków jest mnóstwo, napotkałam też ogromne ilości maślaków, które najczęściej mrożę obrane i robię z nich później np. sosy z dodatkiem śmietany i pietruszki, zupę albo dodaję do jajecznicy. W ciągu kilku minut udało mi się też nazbierać naręcze czubajek kani, które bardzo lubię smażone w panierce, a nadwyżkę suszę na zapas do sosów. I pomyśleć, że to był zaledwie jeden wypad na grzyby, a jesień się dopiero zaczyna :)
W ogrodzie w tym roku wszystko jakoś dziwnie powoli się rozwija, słoneczniki dopiero teraz się otwierają, podobnie kanny i groszek pachnący, na który czekałam i czekałam (zasiane najwcześniej jak się dało).
Szczęśliwie w ogrodzie jeszcze sporo roślin kwitnie, bo widok suchych badyli nie działa na mnie kojąco.
 |
Dwie hortensje bukietowe. Teraz już mocno sczerwieniały. |
 |
Mieczyk dalej walczy, choć już czas
na wykopywanie jego cebulek. |
Jak pewnie wiele z Was mam ogrom pracy w ogrodzie, a pogoda złośliwie od dłuższego czasu krzyżuje moje plany, bo ciągle pada. Denerwuje mnie to nieprzebranie. Stale utrzymująca się wilgoć to coś czego w pogodzie nie lubię zdecydowanie najbardziej.
Cieszę się, że jesteś :) Już myślałam, że przestałaś blogować...
OdpowiedzUsuńWłaściwie to było było w moim stylu, bo szybko tracę motywację. Chyba w ramach pracy nad sobą i brakiem konsekwencji w działaniu powinnam pisać dalej ;)
Usuń